,,Impreza odbędzie się bez względu na pogodę''- taka adnotacja widniała w programie II
Manewrów Sportowo-Obronnych w Starachowicach, które odbywały się w dniach od 26 do 28
kwietnia 2019. Powyższe zdanie zostało przytoczone nie bez powodu. Bo czy aby w nie
najlepszy sposób oddają to, czym w praktyce jest survival? Są jego kwintesencja!
Nie bez przyczyny też powszechnie survival nazywa się sztuką przetrwania. I tu można by
dodać, przetrwania- bez względu na wszystko i przetrwania- w każdych warunkach. Mistrzowie
survivalu, zmagając się z siłami natury, niejednokrotnie dali dowód na to, że... nie warto do
końca wierzyć temu, co zostało napisane w poradnikach medycznych czy stwierdzone przez
naukowców. Patrząc na kunszt i wprawę podczas walki z żywiołem niejeden z nas aż przeciera
oczy ze zdumienia. ,,jak on tego dokonał? Jak udało mu się ujść z życiem? Pytamy siebie
bezustannie. Na próżno. To, co robią survivalowcy przekracza ludzkie pojęcie... zamiast pytać
trzeba po prostu tego doświadczyć, albo... chociaż zobaczyć! Taka niesamowitą okazję mieli w
zeszły weekend mieszkańcy Starachowic, gdzie po raz drugi odbył się ciekawy event pt.
,,Manewry Sportowo- Obronne''. Wydarzenie poświęcone sztuce survivalu zostało
zorganizowane przez wraz z Stowarzyszenie byłych żołnierzy REZERWA przy współpracy z
WKU KIELCE oraz Wilczy Szczep Drużyn Harcerskich i Zuchowych, Hufiec ZHP Starachowice,
LOK Starachowice i ZDZ Starachowice.
,,Manewry Sportowo-Obronne'' to nic innego jak zawody sportowe, w których biorą udział
uczniowie klas mundurowych i przyszli kandydaci na wojskowych. Turniej odbywał się na
terenie Harcerskiego Ośrodka Obozowego Lubianka, gdzie rozlokowane były poszczególne bazy,
w których to uczestnicy gry musieli zmierzyć się z jakimś konkretnym zadaniem militarnym, tak
aby zdobyć punkty dla swojej drużyny.Dziedziny, w jakich mogli sprawdzić się młodzi entuzjaści
survivalu to terenoznawstwo, pionierka, łączność jak i strzelectwo rekreacyjne
Zawody więc łączyły w sobie elementy sportowe wraz z szeroko pojętym survivalem. Wszystkie
konkurencje, w jakich brali udział śmiałkowie i ochotnicy na przyszłych wojskowych kosztowały
ich mnóstwo wysiłku, i to zarówno fizycznego jak i intelektualnego, bo... prócz przeszkód w
znaczeniu materialnym w drodze po trofeum adepci sztuki survivalu musieli wykazać się też
haftem ducha i przezwyciężyć własne słabości i zwątpienie. Każdy z uczestników, bez
wątpienia, pokazał ,,co potrafi” i osiągnął szczyt swoich możliwości. Zdecydowane działanie i
zaangażowanie sprawiło niemały problem sędziom, którzy... przez wysoki poziom zawodów
musieli dokonać sprawiedliwej oceny i wyselekcjonować najlepszych z... najlepszych.
Spoglądając na zmagania uczestników bowiem, wszyscy prezentowali dojrzałą postawę i
wyjątkowo dobrą znajomość zasad, jakie ,,rządzą” światem survivalu.
- Poziom był wyrównany. Uczestnicy dobrze radzili sobie w grze terenowej, jaką dla nich
przygotowaliśmy. Z racji tego, że pogoda była zmienna, mieli też okazję wykonywać zadania fizyczne
w różnych warunkach. To również przyczyniło się do ich wyników i, bez wątpienia, pozytywnie
wpłynęło też na ich praktykę- tłumaczył Mirosław Siedlak, organizator Manewrów.
Główne cele imprezy, wzorem inauguracyjnej edycji wydarzenia, zostały wypełnione, gdyż
uczestnicy zawodów znacznie poszerzyli swoją wiedzę dot. technik survivalowych i poglebili
umiejętności związane z tą dziedziną. Fakt ten, pozwala więc stwierdzić, iż organizatorzy
również i w tym roku osiągnęli sukces, bo dopełnili swojego obowiązku i... zaskarbili swoich
podopiecznych w cenną dawkę nowe i niezwykle cennej wiedzy o tym, jak przetrwać. Informacje
te mają dla młodych nieprzeceniona wartość, szczególnie dla tych z nich, którzy w przyszłości
będą pełnili służbę wojskową i walczyli na froncie. Bez względu jednak na to, kim kiedyś będą
uczestnicy zawodów w Starachowicach... przez ten turniej już mogą uważać się za lepszych niż
byli...Śmielszych, bystrzejszych, bardziej doświadczonych i zdecydowanie mężniejszych.
I chociaż najlepsi w tegorocznej odsłonie turnieju okazali się uczniowie reprezentujący ZDZ
Starachowice to wszystkim zawodnikom, bez wyjątku, należą się ogromne gratulacje! Co
jeszcze, my- zwykli obserwatorzy ich popisów- możemy życzyć temu gronu survivalowych
śmiałków? Chyba tego, oby każdy dzień był dla nich równie trudny i aby rzeczywistość stale
rzucałą im pod nogi nowe wyzwania! Droga na szczyt bowiem nie może być łatwa, prosta i
przyjemna. Jak mówił jeden z czołowych person w historii survivalu, który zdobył Everest, Bear
Grylls: ,,Ból i niewygody, bąble i bolące mięśnie nie trwają wiecznie. Za to duma z osiągniętego
sukcesu czy spełnionego marzenia zostaje z tobą po kres twoich dni” My- już teraz jesteśmy z
nich dumni... Miejmy nadzieję, że niegdyś sami będą z taką samą dumą spoglądać na swoje
osiągnięcia.Nim to jednak nastąpi... Czekamy na III edycje Manewrów Sportowo- Obronnych!
